006. Milion pod choinką. Dla każdego!

Posted by Mariusz Wdowiak on piątek, grudnia 23, 2016 with No comments

Co by było, gdyby każdy znalazł pod choinką pieniądze? Dokładnie jeden milion złotych. Każdy bez wyjątku.
Czy to uczyniłoby nas bogatymi ?
Milion pod choinką brzmi atrakcyjnie. Ale gdyby każdy go dostał to niestety, bogatsi nie będziemy.
Sprawą tą zajmował się kiedyś szkocki filozof David Hume (1711-1776), który doszedł do wniosku, że zwiększenie ilości pieniędzy bez zwiększenia ilości dóbr w sklepach i dostępnych usług wywoła jedynie wzrost cen. Ale bogactwo nie nadejdzie. Ujął to następująco: „Przypuśćmy, że w jakiś cudowny sposób w portfelu każdego obywatela Wielkiej Brytanii pojawiło się dodatkowe 5 funtów. Byłoby to więcej niż podwojenie pieniędzy znajdujących się na terenie Królestwa. Jednakże, ani następnego dnia, ani za jakiś czas nie mogłoby się pojawić więcej pożyczkodawców ani też żadne wahania w kwestii odsetek”. (cytat za http://mises.pl).
Najmniej oczywiste są słowa o odsetkach. Przynajmniej dla mnie.
No bo, że wzrosną ceny to pewne. Jeśli każdy z nas będzie miał więcej pieniędzy, a w sklepach będzie tyle samo towarów, to ceny muszą wzrosnąć i to mniej więcej proporcjonalnie do wzrostu ilości pieniądza w obiegu.
Ale co ze stopami procentowymi ?
Mogłoby się wydawać, że wszyscy spłacą swoje kredyty, a nawet będą posiadaczami depozytów. To by oznaczało spadek stóp procentowych. Ale ponieważ ceny na towary i usługi wzrosną, to dosłownie za chwilę te osoby, które przed znalezieniem miliona pod choinką miały kredyty na bieżące potrzeby, będą musiały zaciągnąć je ponownie. Bo ich potrzeby nie ulegną zmianie …
Nieco inaczej byłoby z posiadaczami kredytów inwestycyjnych (np. na mieszkanie). Oni spłacą swoje kredyty, a ponieważ nie będą mieli potrzeby kupna nowego mieszkania to kredytu nie zaciągną ponownie. Będą jakby wygrani. Jednak kolejne osoby, które będą chciały kupić mieszkanie odczują drastyczny wzrost cen i będą musieli iść do banku po kredyt.
Z punktu widzenia gospodarki wszystko wróci do normy.
Więc nie ma co życzyć wszystkim miliona pod choinką, bo to niczego nie zmieni. A nawet lepiej, jeśli go nie dostaniemy.
Nie wypada natomiast życzyć miliona pod choinką tylko jednej osobie (to faktycznie zwiększyło by jej majątek), bo to w końcu Święta…
Zresztą najlepsze prezenty to te, które niosą ze sobą ładunek emocjonalny a nie wartość pieniężną.
A poza tym to w Bożym Narodzeniu wcale nie chodzi o prezenty, prawda ?
Wesołych Świąt !