Prostym językiem o ekonomii ...

czwartek, 27 kwietnia 2017

024. Raty stałe czy malejące? Część 3: Co wybrać?

Wiedza jest po to, aby zeń korzystać. Skoro już wiemy, jakie właściwości mają kredyty z ratą stałą a jakie z ratą malejącą, należy podjąć decyzję.

Który sposób spłaty wybrać?

Generalnie, raty stałe są  lepsze dla osób o niższej zdolności kredytowej. Ten sposób spłaty kredytu podnosi zdolność kredytową bo obniża miesięczne obciążenia z tytułu kredytu albo też umożliwia zaciągnięcie wyższego kredytu niż w przypadku rat malejących. Wyższa kwota odsetek do zapłaty będzie więc niejako opłatą za ową zwiększenie zdolności kredytowej. W niektórych przypadkach może się też okazać, że pole manewru nie istnieje: uzyskanie kredytu we wnioskowanej kwocie będzie możliwe wyłącznie w przypadku wyboru rat stałych.

Raty malejące są dobre dla osób, które chcą spłacić kredyt jak najszybciej. Pamiętajmy, że konsekwencją wyboru tego sposobu spłat kredytu jest największe obciążenie domowego budżetu na samym początku spłacania kredytu. Warto pamiętać, że okres tuż po przeprowadzce do nowego mieszkania jest finansowo trudny (zazwyczaj okazuje się, że jest jeszcze mnóstwo wydatków do poniesienia). A kwota raty wpisana do umowy kredytowej staje się bezwzględnym zobowiązaniem i niełatwo będzie ją zmienić.
Jeżeli jednak kwota kredytu jest umiarkowana względem faktycznej zdolności kredytowej to ta właściwość nie jest zagrożeniem.

Rata stała spłacana jak malejąca.

Moim zdaniem można znaleźć rozwiązanie łączące zalety obu sposobów spłat. Jeśli bowiem zdecydujemy się na raty stałe to mamy zapewnione niższe obciążenia miesięczne. Możemy jednak dokonywać spłaty kredytu w tempie większym niż wynikający z umowy kredytowej. Jeśli tylko zapewnimy sobie brak prowizji za wcześniejszą spłatę kredytu to mamy pełną kontrolę nad tempem wychodzenia z zadłużenia. A każda nadpłata zmniejsza płacone odsetki.
Oczywiście rozwiązanie to zadziała wyłącznie, jeśli nie przesadzimy z kwotą kredytu. Jeśli zaciągniemy kredyt tak duży, że zapisane w umowie stałe raty w całości wyczerpią nasz potencjał finansowy, to nie oszukujmy się - możliwości jeszcze szybszej spłaty nie będzie. Choć przez trzydzieści lat wszystko się może zdarzyć...

A co powie doradca w banku?

Jestem skłonny założyć się, że doradca bankowy zwróci uwagę osobie wahającej się, że wybór rat stałych pozwoli zaciągnąć jeszcze wyższy kredyt. Jeśli bowiem skłaniam się ku ratom malejącym, czyli akceptuję, że pierwsza w naszym przykładzie rata wyniesie PLN 2.750 to być może będę skłonny zaakceptować raty PLN 2.750 w każdym miesiącu kredytowania. A to oznacza dodatkowe PLN 85 tys. kredytu, czyli bardziej okazale mieszkanie, większy metraż i lepsze wyposażenie.

Doradca zrobi tak, gdyż jednym z jego celów jest wartość udzielonych kredytów. Pamiętajmy jednak, że to my podejmujemy decyzję i potwierdzamy ją co najmniej trzykrotnie w dość sporych odstępach czasu: we wniosku kredytowym, umowie kredytu i dyspozycji uruchomienia. Nie można więc za jej konsekwencję winić tylko doradcy.

Zresztą: w tym momencie kończy się matematyka a na pierwszy plan wychodzą marzenia, emocje i pragnienia kredytobiorcy. I choć to matematyka jest królową nauk czasem jest bez szans wobec psychologii.

czwartek, 20 kwietnia 2017

023. Raty stałe czy malejące? Część 2: Różnice w praktyce.


W praktyce różnice pomiędzy kredytami spłacanymi w oparciu o raty stałe i raty malejące sprowadzają się do dwóch aspektów: wysokości miesięcznej raty i łącznych kosztów oprocentowania kredytu.

Wysokość raty miesięcznej.

Przeanalizujmy to na przykładzie kredytu w wysokości PLN 300.000 zaciąganego na okres 20 lat. Jeśli do kalkulacji przyjmiemy stałe oprocentowanie wynoszące 6% to w przypadku wyboru opcji równych rat zapłacimy co miesiąc PLN 2.149,29. Jeżeli zdecydujemy się na raty malejące to pierwsza rata wyniesie PLN 2.750,00, a więc blisko PLN 600 złotych więcej niż przy ratach stałych. Kolejne płatności będą stopniowo coraz mniejsze, o od ósmego roku finansowania będą nawet mniejsze niż w przypadku rat stałych (zrównanie wysokości rat nastąpi dokładnie w 97 miesiącu).
Gdyby więc kierować się wyłącznie wysokością rat to zdecydowanie korzystniejszy jest system rat stałych. Przy tej samej kwocie kredytu łączna płatność będzie mniejsza, czyli innymi słowy: wybierając raty stałe można sobie pozwolić na większy kredyt.

Łączna kwota odsetek.

Ale jest jeszcze druga strona medalu. W przypadku rat stałych tempo spłaty kredytu jest mniejsze, bo zwłaszcza w początkowym okresie w łącznej płatności z tytułu kredytu dominują odsetki. Prowadzi to do tego, że saldo kredytu utrzymuje się na wyższym poziomie, a różnica kształtuje się następująco:
W efekcie łączne odsetki zapłacone przez kredytobiorcę są wyższe w przypadku kredytu o stałej racie. A jak duża będzie różnica ? To zależy od wysokości kredytu, okresu finansowania i wysokości stopu procentowej. W naszym przykładzie (PLN 300 tys. na 20 lat oprocentowane 6%) łączne odsetki zapłacone przez kredytobiorcę wyniosą PLN 180.750,00 w przypadku rat malejących i PLN 215.830,36 w przypadku rat stałych.

Zapraszam do części trzeciej artykułu zawierającej wnioski z analizy różnic pomiędzy ratami stałymi a malejącymi, która jest dostępna pod linkiem:


środa, 12 kwietnia 2017

022. Raty stałe czy malejące? Część 1.



Decyzja co do sposobu spłaty rat jest jedną z najważniejszych, które podejmujemy zaciągając kredyt. Warto więc zrobić to w miarę świadomie, zwłaszcza jeśli zaciągamy kredyt długoterminowy i na znaczną kwotę. Dylemat czy wybrać raty malejące czy stałe można sprowadzić do problemu matematycznego. Od tego zacznę, bo to najprostsze.
Najpierw teoria: spłacana bankowi rata składa się z dwóch części: kapitałowej i odsetkowej. Część odsetkowa zawsze liczona jest od wykorzystanej kwoty kredytu, czyli maleje wraz ze zmniejszaniem się zadłużenia. Różnica pomiędzy oboma rozwiązaniami polega na sposobie kalkulacji rat kapitałowych.


Raty stałe.


W przypadku rat stałych comiesięczne płatności z tytułu kredytu będą miały tę samą wysokość. Stan ten będzie osiągnięty w ten sposób, że w miarę zmniejszania się wysokości raty odsetkowe zwiększana będzie rata kapitałowa. Z każdym kolejnym miesiącem proporcja odsetki – kapitał będzie się zmieniać na korzyść kapitału, ale suma płatności będzie niezmienna.

Raty malejące.


W przypadku rat malejących każdy kolejny miesiąc kredytowania będzie się wiązał z coraz mniejszą płatnością na rzecz banku. Część kapitałowa będzie co miesiąc taka sama (będzie równa bazowej kwocie kredytu podzielonej przez liczbę rat). Odsetki natomiast będą coraz mniejsze i to one zdecydują i malejącym charakterze łącznych płatności. Właściwością tego sposobu spłaty kredytu jest, że pierwsza rata jest największa w całym okresie finansowania, a kolejne są coraz mniejsze.

Proporcje pomiędzy częścią kapitałową a odsetkową raty w obu rozwiązaniach przedstawiają poniższe rysunki:


Analiza różnic praktycznych w kolejnym poście, pod linkiem: http://ekonomianaszapowszednia.blogspot.com/2017/04/023-raty-stae-czy-malejace-czesc-2.html

środa, 5 kwietnia 2017

021. Który rodzaj kredytu wybrać?


Jeżeli nie studiowałeś bankowości, a całą swoją wiedzę o kredytach czerpiesz z reklam telewizyjnych to najprawdopodobniej masz mętlik w głowie. W przerwie meczu lub ulubionego serialu możesz się dowiedzieć, że oferowane są kredyty hipoteczne, konsolidacyjne, wakacyjne, elastyczne, z mini ratką a nawet wygodne. I oczywiście wiele, wiele innych. Tak się bowiem składa, że reklamowanie kredytów wiąże się z niczym nieskrępowanym słowotwórstwem, co oczywiście ma swój urok. A tak naprawdę wszystkie kredyty dostępne dla osoby fizycznej mieszczą się w dwóch formach: limitu kredytowego i kredytu spłacanego w ratach.

Limit kredytowy.

Limit kredytowy umożliwia zejście z saldem rachunku poniżej zera, właśnie do wysokości przyznanego limitu. Banki udzielają limitów w rachunkach na ogół na okres jednego roku, zdarza się, że wyłącznie na podstawie informacji o historycznych wpływach na rachunek bankowy.
W okresie dostępności limitu można wykorzystywać go dowolną ilość razy. Każde wykorzystanie środków zwiększa zadłużenie a każdy wpływ na rachunek pomniejsza zadłużenie (albo wręcz je likwiduje). Oprocentowaniu podlega jedynie wykorzystana część limitu, jeżeli więc limit przyznany jest na rachunku, na który kierujesz wszystkie swoje wpływy to jest to produkt optymalny z punktu widzenia ponoszonych przez Ciebie kosztów. Błędem jest natomiast kierowanie wynagrodzenia na inny rachunek niż ten, w którym udostępniono limit (w efekcie na jednym będzie występować saldo dodatnie a na drugim ujemne, a odsetki będą naliczane od całości salda ujemnego).
Procedura przedłużenia limitu na kolejny rok jest bardzo prosta, ale nie można zakładać, że zakończy się pozytywnie w każdym przypadku. Należy pamiętać, że odmowa przedłużenia limitu oznacza konieczność jest całkowitej spłaty w terminie, na jaki pierwotnie go przyznano. Dlatego nie można tego kredytu traktować jako sposobu finansowania dużych zakupów (samochodów, mieszkań itp.). Zresztą dostępne kwoty na ogół nie są zbyt duże.
Szczególnym przypadkiem limitów kredytowych są limity na karcie kredytowej, a ich dodatkową zaletą jest możliwość całkowitego uniknięcia kosztów odsetkowych. Warto więc korzystać z tej możliwości. Kiedyś napiszę, jak zrobić to optymalnie.

Kredyt spłacany w ratach.

Kredyt przyznany w tej formie ma określony okres wykorzystania, po którym następuje okres jego spłaty. W zależności od przeznaczenia kredytu całość może być wykorzystana jednorazowo (np. kredyt na zakup samochodu) lub w transzach (np. kredyt na budowę domu).
Spłata kredytu następuje w ratach, których liczba i wysokość jest określona w umowie kredytowej. Dzięki temu kwoty dostępne w tego typu kredytach są wyższe niż w przypadku limitów przyznawanych na okres jednego roku. Wysokość raty kredytu jest uzależniona od kwoty kredytu i okresu, na który go przyznano. Okres kredytowania jest jednak związany z przedmiotem kredytowania i nie można go kształtować zupełnie dowolnie. Obowiązuje ogólna zasada, że im bardziej trwały jest przedmiot finansowania tym dłuższe okresy finansowania mogą być stosowane (dlatego kredyt na mieszkanie może być przyznany nawet na trzydzieści lat, a kredyt na wakacje raptem na kilka miesięcy).
Oprócz rat kapitałowych kredytobiorca spłaca bankowi odsetki, które są naliczane od wykorzystanej części kredytu.
Zaciągając kredyt spłacany w ratach kredytobiorca na ogół ma możliwość wyboru sposobu jego spłaty: w ratach stałych (gdzie suma płatności z tytułu kapitału i odsetek jest taka sama przez cały czas trwania kredytu) lub ratach malejących (gdzie kolejne płatności są coraz mniejsze a wynika to z malejącej kwoty kredytu, od której naliczane są odsetki). Analizę obu tych rozwiązań przedstawię w następnym poście.