Kredyty inwestycyjne. Jak o nich rozmawiać z bankiem?


Zaciągnięcie kredytu w banku dla części firm wciąż pozostaje operacją pełną tajemnic i pułapek. A dla banku to zorientowany w naturze kredytu przedsiębiorca jest o wiele lepszym partnerem niż osoba nie posiadająca jakiejkolwiek wiedzy na ten temat.

Kredyt inwestycyjny finansuje wzrost wartości środków trwałych, czyli zazwyczaj: zakup lub modernizację nieruchomości, maszyn, urządzeń, pojazdów, a rzadziej: nakłady na wartości niematerialne i prawne czy finansowe składniki majątku trwałego (udziały lub akcje w innych podmiotach gospodarczych). Przedsiębiorca udając się po kredyt inwestycyjny powinien określić dokładnie przedmiot planowanej przez siebie inwestycji oraz uprawdopodobnić jej wartość. Czasem jednak zdarza się, że w chwili ubiegania się o kredyt przedmiot inwestycji nie został jeszcze finalnie wybrany albo negocjacje z nim związane wciąż trwają. Wtedy dopuszczalne jest oszacowanie wartości inwestycji lub podanie najwyższej możliwej wartości akceptowalnej dla kredytobiorcy.

Z wartością inwestycji wiąże się wkład własny kredytobiorcy, który jest pierwszym istotnym parametrem kredytu inwestycyjnego. W większości wypadków banki oczekują od kredytobiorców sfinansowania części inwestycji ze środków własnych. Oczekiwania co do wkładu własnego kredytobiorcy na ogół wypływają wprost z zapisów polityki kredytowej i mogą być różne nie tylko w różnych bankach, ale też różne dla różnych typów inwestycji finansowanych przez ten sam bank.

Kolejnym zagadnieniem związanym z kredytem inwestycyjnym jest okres kredytowania, który jest sumą okresu wykorzystania kredytu, okresu karencji i okresu spłaty kredytu. To ważne, bo kwota kredytu i okres jego spłaty decydują o wysokości rat. Z punktu widzenia banku idealną sytuacją jest, gdy historyczne wyniki finansowe klienta zapewniają obsługę i spłatę rat kredytu, o który wnioskuje. Jednak w przypadku dużych inwestycji albo projektów typu green field historyczna zdolność kredytowa może być niewystarczająca po zaciągnięciu dodatkowego kredytu. W takiej sytuacji niezwykle istotne jest sporządzenie prognozy finansowej, która potwierdzi zdolność do obsługi i spłaty kredyt inwestycyjnego.

Pozostaje kwestia formy prezentacji danych bankowi. Najpełniejszą jest biznes plan, który zresztą jest wymagany przez banki w przypadku większych transakcji (wymóg ten pojawia się także w przypadku inwestycji dofinansowywanych ze środków unijnych). To samo można jednak osiągnąć w zwykłej rozmowie przedsiębiorcy i pracownika banku, i takiego właśnie podejścia do klienta wymagamy od opiekunów firm w Raiffeisen Polbank. Niezależnie jednak od tego, w którym banku firma stara się o kredyt: jeśli pracownik banku w rozmowie poruszy wszystkie przedstawione tu zagadnienia, to znaczy, że zna się na swojej pracy. Takich właśnie bankowych partnerów życzę wszystkim polskim przedsiębiorcom.


Artykuł został opublikowany w Pulsie Biznesu (9 października 2017) i na stronie bankier.pl.

Linki: